Wiele osób wie i może osobiście to widziało opuszczając agencję. Pałac rejonu Diatłowskiego w kierunku miasta Baranowicze po prawej stronie to stary cmentarz rodzinny Protasewiczów, na którym wśród pomników zmarłego na cokole wznosi się pomnik w postaci wizerunku Anioła.
Tutaj, na obrzeżach Pałacu, na starożytnym katolickim cmentarzu spoczywa Apollinaria Protasevich, dzięki której staraniom w Pałacu pojawił się kościół. Obok pomnika znajdowała się również krypta, w której pochowano dzieci Apollinarii. Niestety przeżyła swoje dzieci. A po jej śmierci mąż w Neapolu zamówił dla niej pomnik, anioła, przywieziony tutaj, do Pałacu i umieścił go na grobie swojej ukochanej żony.
Lokalni mieszkańcy ag. Pałacu, mówią, że w Boże Narodzenie Anioł lata po cmentarzu trzy razy, jakby strzegąc swojego „dobytku” i prochów zmarłej rodziny Protasewiczów.
Ale starzy z Pałacu mówią, że po wojnie, w okresie rozwiniętego ateizmu, dwoje młodych działaczy lokalnych bojowników o zorganizowanym życiu religijnym postanowiło zintensyfikować walkę antyreligijną i zrzucić ten symbol wiary z piedestału, co czynili z „czystym” sumieniem.
Ale, ku zaskoczeniu młodych ateistów, następnego dnia Anioł wrócił na swoje miejsce. Aktywiści uznali, że był to jeden z „odurzonych opium dla ludu”, który w ciągu nocy przywrócił Anioła na jego postument.
Postanowiono wyśledzić, która z politycznie niepiśmiennych populacji wyznaje „wyimaginowany” kult religijny. Ukrywając się przy cokole wśród grobów i siedząc całą noc w „zasadzce”, młodzi bojownicy o świetlaną przyszłość nikogo nie złapali i nawet nie widzieli.
A kiedy pierwsze promienie słońca padły na ziemię, a cały cmentarz rozświetliło się porannym blaskiem, ateiści nie mogli uwierzyć własnym oczom - Anioł znów stanął na swoim cokole. Potem nikt nawet nie próbował przeszkadzać Angelowi na cmentarzu.
Obecnie uczniowie gimnazjum Dvoretskaya, na bazie którego działa klub patriotyczny „Spadchyna”, opiekują się cmentarzem rodziny Protasewiczów, prowadzą prace na rzecz zachowania dziedzictwa historycznego i wzywają wszystkich, którzy przyjeżdżają do Ziemi Świętej, gdzie
odpoczywających przodków-rodaków, aby zachowywali się po chrześcijańsku i nie obrażali pamięci zmarłych.
